Jako, że jesteś na stronie Kubusia, ale niekoniecznie Puchatka, to z cała pewnością nie zabraknie więc rysunków poświęconych temu zwierzakowi o małym rozumku... Oczywiście nie polecam doszukiwania się żadnej analogii pomiędzy mną - równie sympatycznym facetem, a Puchatkiem... J J JNo może coś tam by się jednak znalazło, jakby się nad tym głębiej zastanowić. Przypomniałem sobie właśnie, że nadal bardzo lubię miód pszczeli, który, jak z tego wynika - jest przys makiem nie tylko Puchatka JAle przecież każdy z nas ma swoje małe sekrety i na swój sposób jest łakomczuchem. Kiedyś potrafiłem zjeść litrowe opakowanie lodów truskawkowo-cytrynowych, ale na szczęście już z tego wyrosłem. Teraz przede wszystkim staram się zdrowo odżywiać, bo bez tego nie da się być wiecznie szczupłym, młodym i pięknym... i co najważniejsze - zdrowym ! |
|||
Tak sobie właśnie patrzę na Kubusia latającego na baloniku i dochodzę do wniosku, że też tak bym chciał. Kiedyś co prawda próbowałem latać na parasolu skacząc z balkonu, ale... to były zabawy wieku dziecięcego. Wszystko idzie na przód próbując nadążyć za rozwijającą się techniką, więc na ostatnich wakacjach postanowiłem zaszaleć i... spełniłem jedno ze swoich marzeń dotyczących latania - spadochron. Długo by opowiadać, ale było fantastycznie i żałowałem tylko jednego - za szybko się skończyło.Ale było warto - uczucie trudne do opisania. Gdyby nie wszechobecna grawitacja, to można by się świetnie bawić. Teraz doskonale rozumiem, dlaczego astronauci przebywający w kosmosie mają tyle radości z pływania w stanie bezwładności... Trochę się rozpisałem, ale nie zamierzam nudzić. Pora iść za radą Kubusia z obrazka obok i... przejść do następnej części strony - linków z odnośnikami. |
|||
Postaram się zatem, jak ten bocian z rysunku obok przynosić same wesołe i radosne nowiny i wprawić Was w co najmniej taki humor, jaki ma każde dziecko oglądając kreskówki z popularnym królikiem Bugs'em. Przecież od małego uczono nas, że śmiech to zdrowie, więc czemu nie korzystać z tego i nie śmiać się do woli... JJJ |
|||
Muszę Wam przyznać się do jednej rzeczy - sam jestem pod wrażeniem, w jakim tempie powstają kolejne strony w moim katalogu... Doszedłem już do dużej wprawy i jestem w stanie wiele rzeczy skorygować jeszcze na etapie projektowania. Jednak doskonale sprawdza się znane powiedzenie - dla chcącego nic trudnego. Najważniejsze, to się nie zniechęcać na początku, kiedy nic nie wychodzi i wszystkiego masz dosyć.. .Czasami też przydają się mądre książki, które kiedyś ktoś tam napisał i... przyjaciele znający się na rzeczy. W tym miejscu specjalne podziękowania kieruje do zimnej, jak zawsze zresztą Skandynawii i uroczej jej mieszkanki - Beaty, która nadal mnie wspi era duchowo J i zawsze jest gotowa biec do mnie z pomocą przez nasze kochane, aczkolwiek także zimne i niezbyt czyste... Morze Bałtyckie. Ale co tam morze - Kubusiowi się nie odmawia przecież... Taka jest moja wersja i będę się jej trzymał JJJ |